Carving 360


Carving 360 popularnie zwany 360-ką jest jednym z tych manewrów, który robi dobre wrażenie na oglądających i nieźle wygląda na zdjęciach. Carving 360 można wykonać na dwa sposoby które znacznie różną się poziomem trudności, a mianowicie: podstawowa (wyjęcie nóg ze strapów), zaawansowana (nogi pozostają w strapach).

Warunki pogodowe i przygotowanie

Idealnymi warunkami są: płaska woda, wiatr 4-6 B, manewrowa deska (na początek z wyporną rufą), spałowany żagiel (aby nie generował dużego ciągu), dożaglowanie.

Dobrym przygotowaniem do 360’ki jest robienie „połowy heli tack’a”. Płyniesz na halsie, następnie robisz heli tack’a. Jedynie zamiast obracać żagiel o 180 stopni, płyń mając go po stronie nawietrznej. Ćwicz odpadanie i halsowanie w takiej pozycji, jeżeli tylko będziesz chciał powrócić na dawny hals, po prostu skieruj żagiel w stronę rufy i naciśnij tylną ręką, następnie zwieś się na bomie. Staraj się coraz bardziej odpadać i ćwiczyć przy coraz mocniejszych wiatrach.

Wykonanie

Płynąc półwiatrem zacznij lekko odpadać, jak do „rufy”. Nabierając prędkości, należy wyjąć nogę z tylnego strapu i położyć ją przed tylnym strapem po stronie burty zawietrznej. Nie stawiaj tylnej nogi tuż przy przedniej. Przez cały trick płyń na mocno ugiętych nogach i amortyzuj potencjalne fale.

Gdy osiągniesz dość sporą prędkość, a żagiel utraci nieco mocy zacznij skręcać po przez pochylenie żagla do wewnątrz skrętu i w stronę dziobu. Mocno podciągnij nogę nawietrzną i naciskaj na palce. Swoim ciałem przeciwdziałaj sile odśrodkowej. Musisz dość stanowczo „włożyć” swoje ciało w wewnątrz skrętu (jak byś jechał rowerem na zakręcie). Po zakręceniu o 90 stopni należy coraz bardziej zbliżać lik dolny żagla w kierunku rufy deski, jeżeli mocno wieje można też lekko obniżyć go nad wodę (ale nie kłaść się na żagiel).

 

Po zrobieniu ok. 180 stopni skrętu należy wyjąć nogę ze strapu, przestawić ją przed maszt i powoli podnosić pędnik, który powinien się niemal stykać z rufą deski. Jednak jeżeli tylko deska jeszcze będzie płynąć to staraj się przekroczyć tą linię 180 stopni.  Nie próbuj kłaść się na żaglu gdy za mocno ciągnie, napór wiatru należy równoważyć przez odpuszczanie wiatru tylną ręką. Gdy deska wykona kolejne 90 stopni przenieś ciężar ciała na nogę przy maszcie i mocno zawieś się na bomie aby odpaść. Stabilizacja zestawu, odpłynięcie i rozejrzenie się czy ktoś widział.

A gdy wychodzi już każda 360’ka…

Aby nie zatrzymywać się na poziomie podstawowym, możesz zacząć ćwiczyć 360’kę bez wychodzenia ze strapów. Klucz do tego manewru leży głównie w ilości zrobienia i opanowania zwykłej 360-ki. Aby deska zaczęła skręcać należy:
1. Mieć większą prędkość i bardziej odpaść z wiatrem
2. Znacznie mocniej „włożyć” swoje ciało w wewnątrz skrętu, jak i również żagiel.
3. Należy bardzo mocno naciskać na palce i podnosić zawietrzną burtę deski.
Resztę skrętu robi się tak samo, jedynie końcówka jest trochę inna. Cała końcówka dzieje się znacznie szybciej. Należy dużo bardziej „zawiesić” się na bomie, aby deska chciała odpaść. Prawie przez cały czas trwania manewru należy mocno naciskać na palce, w przeciwnym razie deska nie będzie chciała skręcać.

Błędy:

 Problem Przyczyna Rozwiązanie
Przy wchodzeniu w skręt tracimy równowagę i wpadamy do wody na żagiel Zbyt mocny wiatr, na początku za małe pochylenie się do przodu i do wewnątrz skrętu, za duże pochylenie na żagiel Wchodź w skręt przy dożaglowaniu, nie kładź się na żagiel podczas skrętu, tylko pochyl się bardziej w przód i do wewnątrz skrętu. Pamiętaj o dużej prędkości.
Pod koniec skrętu żagiel przewraca nas na plecy. Za wczesne podniesienie pędnika, nie pochylenie liku dolnego w stronę rufy, za bardzo brzuchaty żagiel. W tym etapie istotną rolę odgrywa strymowanie zestawu. Jeżeli żagiel będzie zbyt brzuchaty to będzie generował za duży ciąg i będzie przeciągać na plecy. Najlepiej podnosić żagiel dopiero wtedy, kiedy cały zestaw przekroczy 180 stopni skrętu (im bardziej przekroczy tym lepiej).

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *