Front/Forward/Stalled Loop


Front/Forward/Stalled Loop, jak byśmy go nie nazwali, robi wrażenie na każdym. Można go wykonywać na mocnym i słabszym wietrze, na dużej lub małej fali, a technika jego wykonywania będzie weryfikowana podczas warunków. Postaram się opisać kilka podstawowych metod i technik pomocnych podczas wykonywania tego manewru. Skupię się również na tzw. Killer Loopie i dlaczego nie wymieniłem go na początku.

Jeżeli jeszcze nie przeczytałeś artykułu o Speed Loopie to zachęcam Cię do tego, gdyż od tego powinieneś zacząć. Nie tyle ze względu na trudność, co bezpieczeństwo. Komfort psychiczny w gruncie rzeczy na morzu jest podstawą zaliczania radykalnych i wysokich tricków, dlatego warto zadbać o kask.

Sprzęt, przygotowanie

Zaopatrz się w deskę raczej węższą o charakterystyce wave. Żagiel również nie powinien być większy niż 5.0. Na początku mogą zdarzyć ci się niemiłe upadki, tak więc zadbaj o odpowiednie zabezpieczenie głowy. Uderzenie o wodę może niekiedy być na tyle mocne, że błona bębenkowa tego nie wytrzyma. Warto mieć to na uwadze i zabezpieczyć się przed tego typu ewentualnościami. Zadbaj również o to aby ktoś obserwował cię z brzegu lub z wody.

Jako odpowiednie przygotowanie z pewnością przydadzą Ci się ćwiczenia na sucho. Wysoki Stalled Loop mimo tego iż jest fikołkiem do przodu, wykonuje się znacznie inaczej. W dalszej części opiszę jaka jest zasadnicza jego różnica.

W tym artykule sklasyfikuje kolejne etapy jakie należy pokonać podczas nauki naprawdę wysokich Loopów. Dlaczego tak? Niemalże niemożliwe jest wykonywanie wysokich Stalled Loopów bez wcześniejszych mniej technicznych (mimo iż niekiedy ustanych) prób fikołka w powietrzu. Zapewniam Cię że nawet Philip Koster, czy Ricardo Campello zaliczali na początku mało techniczne fronty. Jednak za każdym razem dążyli do perfekcji, to jest do wysokich i dobrze ustanych tricków. A hierarchia ta wygląda tak:

  • Speed Loop
  • Front Loop (Killer Loop)
  • Forward Loop
  • Stalled Loop

Pierwsze trzy tricki są to widowiskowe loopy w pełnym tego słowa znaczeniu, na pewno zrobią wrażenie na każdym przechodniu i wywołają uśmiech na twarzy nie jednej damy 😉 Lecz zapamiętaj, nigdy nie będą to tak wysokie tricki jak Stalled Loop. Ryzyko wraz z wysokością wzrasta, jednak wraz z rozwojem techniki również maleje! Pamiętaj o tym, dlatego staraj się celować w najlepszy pod względem technicznym rodzaj tricku. Opiszę szczegółowo każdy rodzaj Loop’a wskazując szczególną uwagę na technikę.

Wykonanie

Płynąc na falę, wypatrz najlepsze miejsce do wybicia. Miejsce gdzie fala jest stroma, ale na tyle stabilna i gładka aby nie zakłócała lotu jest najlepsze. Da się wybijać na fali już załamanej, jednak znacznie ciężej jest opanować zestaw w powietrzu podczas takiego wybicia. Na początku wybierz raczej mniejsze fale, do ok.2 metrów.

Front Loop

Zasadniczo zrobienie zwykłego Front Loop’a jest bardzo proste. W niektórych sytuacjach nawet prostsze niż Speed Loop’a, ponieważ nie musisz tak mocno skupiać się na odpowiednim wybiciu. Fala w tym momencie znacznie ułatwia sprawę wybicia, jednak utrudnia lądowanie. Na początku na pewno zdarzy Ci się wykonać tzw. Killer Loop’a, czyli niemalże pionową rotację, z bardzo ciężkim twardym lądowaniem. Gdy poczujesz spory impet uderzeniowy na swoich stawach to najprawdopodobniej zrobiłeś Killer Loop’a.

Jeżeli zastanawiasz się jak najłatwiej zrobić Killer Loop’a. Po prostu wybij się płynąc lekko na wiatr. Ja osobiście nie radzę tego rodzaju prób, gdyż uderzenie masztu o wodę może go po prostu złamać. Ryzyko zahaczenia o wodę zmniejsza się z wysokością, jednak wylądowanie tak gwałtownej rotacji, nad którą praktycznie brak jakiejkolwiek kontroli jest bardzo trudne. Dlatego ja ten trick nazywam po prostu błędem 😉

 

Jedyne co musisz opanować to strach. Strach przed domknięciem żagla w powietrzu. Jeżeli zrobisz to wybijając się przynajmniej lekko z wiatrem, to nie powinno być aż tak wielkiego problemu z rotacją i lądowaniem! Pomijając kwestię stylu i wysokości, Front Loop to najprostsza wersja fikołka wykonywana na morzu.

 

Forward Loop

Tutaj sprawa się bardziej komplikuje. Nie możesz rotację nadać zaraz po wybiciu, ale również musisz uważać aby nie spóźnić rotacji. Kontrola w powietrzu jest znacznie większa niż w przypadku Front Loop’a i przy tej technice można dobrze powalczyć o wysokość. To już jest stylowy fikołek i do perfekcji brakuje mu bardzo niewiele.

Wybicie

Najlepiej wybijać się w połówce. Jednak tuż po wybiciu kierujesz deskę lekko z wiatrem, czując przez cały czas lekki ciąg na żaglu. Twój wyskok nie może wyglądać jak świeca. Bardziej chodzi o to aby deskę prowadzić możliwie równolegle do powierzchni wody, jednak aby cały czas występowało delikatne wznoszenie ku górze.

dsc06111

Tuż po wybiciu przenosisz żagiel przed siebie, trzymając go cały czas lekko ugiętymi rękami. Ciąg na żaglu w powietrzu musi gwałtownie spaść, aby deska znalazła się w najwyższym możliwym dla siebie punkcie. Jest to konieczne, ponieważ jeżeli ciąg na żaglu cały czas będzie się utrzymywał, rotacja będzie musiała przebiegać kiedy „deska nie znalazła się w odpowiednim położeniu”. Rotacja z wyprostowanymi nogami nie przebiega tak sprawnie, ponadto ciężej jest w takiej sytuacji dobrze domknąć żagiel i nadać szybkiej rotacji. W extremalnych sytuacjach stopy mogą sie wyśliznąć z foot strapów. Deska wznosi się w powietrze, którą przez cały czas od chwili wybicia należy podciągnąć tylną nogą pod siebie.

dsc06112

Rotacja

Teraz właśnie odczujesz dlaczego tak ważne było aby przed rotacją delikatnie odpuścić wiatr. Jeżeli odpuściłeś go całkiem sporo, podczas szybkiego domknięcia żagla, rotacja przebiegnie naprawdę błyskawicznie. Pamiętaj że rotacje najlepiej nadawać wtedy kiedy deska znajduje się w najwyższym możliwym punkcie, ewentualnie delikatnie przed jego osiągnięciem. Rotacja podczas spadania to już Stalled Loop! Jednak ułożenie ciała w tym wypadku będzie w większości przypadków nieprawidłowe co zdecydowanie spowolni rotację.

dsc06113

Podczas dobrego wybicia rotacja to nic innego jak domknięcie żagla w powietrzu i  przeniesienie sylwetki w stronę noku bomu, z jednoczesnym wyprostowaniem ręki przedniej. Jeżeli kontrolujesz dobrze manewr, tuż przed zainicjowaniem rotacji możesz przesunąć tylną rękę bardziej w tył.

Lądowanie

Jeżeli wszystkie elementy wcześniej wykonałeś tak jak należy, lądowanie to tylko szczegół.

dsc06114

Pamiętaj o dobrej amortyzacji. Jeżeli czujesz że rotacja mogła przebiegać za bardzo pionowo i podczas lądowania znajdujesz się jeszcze za wysoko, to odpuść wiatr tylną ręką. Zdecydowanie lepiej wylądować lekko plecami w wodzie, niż płasko deską o wodę. Lądowanie na nogi przyjdzie z czasem.

Jeżeli czujesz że to konieczne możesz nawet całkowicie puścić żagiel tylną ręką bądź rozstać się z nim. Takie sytuacje jednak zdarzają się dopiero przy stosunkowo dużym wietrze lub fali. Czasem gdy zainicjujesz za szybko rotację.

 

Stalled Loop

Zasadniczą różnicą odróżniającą Stalled od Forward Loop’a jest to moment wznoszenia. Przy Stalled od samego początku deska jest mocno przyciągnięta tylną nogą. Tylna ręka dość mocno wyprostowana, bom blisko tułowia, który jest wychylony do przodu i na nawietrzną. Takie ułożenie nadasz po przez mocne wyprostowanie przedniej nogi, ugięcie tylnej. Najlepiej spójrz jak robi to Philip Koster na zdjęciach poniżej i poćwicz trochę tą postawę na plaży.

Moment wznoszenia rozłożę na 3 etapy:

  • Wzbijanie- w tym momencie deska najbardziej skierowana jest dziobem ku górze, ciało bardzo mocno wychylone w kierunku rufy deski, żagiel praktycznie w zupełności ustawiony równolegle do powierzchni wody.
  • Stabilizacja- stabilizacja, to moment trwający do najwyższego punktu lotu. Polega na tym aby skierować deskę do baksztagu i ustawić tak żagiel, aby możliwa była dalsza rotacja. Aby to uczynić, należy w powietrzu delikatnie domknąć żagiel. W najwyższym miejscu, deska powinna być ustawiona prostopadle, a żagiel być delikatnie przechylony w kierunku rufy i na nawietrzną burtę deski. Tuż po tym jak osiągniesz takie ustawienie, ciąg na żaglu powinien zacząć się zmniejszać.
  • Przygotowanie do rotacji- w tym momencie, dziób deski już opada. Ciąg na żaglu musi drastycznie spaść, jednak maszt musisz kierować nie w stronę dziobu, lecz burty nawietrznej deski. Tylko w taki sposób rotacja jaką nadasz będzie pozioma, nie pionowa jak przy Killer Loopie, to da Ci znacznie lepsze lądowanie.

Klucz jest tylko jeden, żagiel nigdy nie może osiągnąć pionu i przechylić się w stronę dziobu, w tedy cała rotacja jest zwalniana, niekiedy nawet całkowicie, a lądowanie znacznie utrudnione.

Rotacja

Rotacja to już formalność, standardowe domknięcie żagla.

Kiedy to zrobić? Kwestia wyczucia, nie ma jakiegoś specjalnego miejsca. Wszystko zależy od tego jak szybko przebiega rotacja i jak wysoko znajdujesz się nad wodą. Siła wiatru i ustawienie całego zestawu w powietrzu są również bardzo istotne i wpływają na lądowanie. Pewne jest jednak to, że jeżeli inicjujesz rotację podczas spadania, to wykonałeś w pełni soczysty Stalled Loop!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *